Posty otagowane: "Białoruś"

Natalia Babina*: Odejdź!

20 lutego 2011 10:241 komentarz
Białoruska ziemia /fot. N. Babina/

Co się dzieje na Białorusi?     Niewątpliwie trwa ostra walka między siłami  dobra i diabła. Niewątpliwie przyśpieszone narodziny społeczeństwa obywatelskiego. Niewątpliwie, dzieje się to, co powinno się zdarzyć – to, przez co my powinniśmy przejść obowiązkowo, jakkolwiek ciężko, tragicznie i czarno by nie było i nie wyglądało. Niewątpliwie, naród czuje się ciężko poniżony i to poniżony podwójnie. Najpierw został poniżony tym, że w ogóle nie brano pod uwagę jego głosów w „wyborach”, a przecież w całej swojej masie rozmyślał i głosował bardzo poważnie, a potem jak z pokazową i ukierunkowaną surowością rozgoniono absolutnie pokojową akcję tych, którzy wyszli na Plac protestować przeciwko kłamstwu, obłudzie i władzy. I przeciwko temu jak cynicznie kłamały władze państwowe SMI.      Ci, kto teraz są przy władzy, ci, którzy grabią olbrzymie pieniądze chcieli złamać moralny […]

Czytaj więcej ›

Wywiad Netkultury: Natalia Babina – Na własnych nogach i we własnych butach

8 stycznia 2011 16:096 komentarzy
Natalia Babina podczas promocji polskiego wydania "Miasta ryb" /fot. REBIS/

        Z Natalią Babiną, białoruską pisarką, dziennikarką niezależnej „Naszej Niwy”, autorką wydanej przez Rebis powieści „Miasto ryb” dla IMA „Netkultura.pl” oraz „Notatnika Satyrycznego” rozmawia Jarosław Kolasiński.     JK: Podobno najbogatsze w treści są te z rozmów, w których jedna ze stron ma drugiej coś do zarzucenia. Wychodząc z tego założenia oświadczam, że mam do pani pretensje o Siemiatycze.   NB: O Siemiatycze? Dlaczego?!  JK: Moi rodzice poznali się w tamtejszym liceum, historii uczył mój dziadek, a ja będąc dzieckiem spędzałem tam wakacje. Biorąc do ręki książkę „przez którą płynie Bug” miałem nadzieję, że przynajmniej jeden rozdział będzie o Siemiatyczach, tymczasem pada zaledwie jedno zdanie informacji, że jest tam skansen.  NB: A w rzeczywistości wcale go tam nie ma.  JK: Właśnie. Najgorsze jest jednak to, że o Siemiatyczach napisała […]

Czytaj więcej ›

Jarosław Kolasiński: Białoruś nie black&white

27 grudnia 2010 00:005 komentarzy
Jarosław Kolasiński: Białoruś nie black&white

Natalka Babina „MiastoRyb”  tyt. oryg.: „Rybij gorad” tłum. Małgorzata Buhalik Rebis 2010            Bardzo dobra powieściowa odtrutka na prawdy i półprawdy podawane u nas przez media w cienkim sosie antyłukaszenkowskim. Tymczasem Białoruś z „Miasta ryb” nie jest szarym nijakim krajem zahukanych (lub zakłamanych) ludzi mających nieustający problem z własną tożsamością, tęsknie zerkających ku Rosji. Nie jest to oczywiście Kuwejt, ale i nie kartoflana Dolina Krzemowa przaśnie rządzona przez anachroniczny reżim – jak to u nas często się rzecz przedstawia. Oczywiście życie tutaj to wcale nie nieustający euforyczny festyn powszechnej szczęśliwości, ale żyć się jednak daje. Nie brak ograniczeń, przeszkód, fałszu, ale i pod dostatkiem miłości, przyjaźni, energii. I to pomimo to,  że z konieczności trzeba się do państwa odwracać plecami. Życie trudne, ale prawdziwe.            Taki obraz Białorusi zdaje […]

Czytaj więcej ›