Jolanta Sztejka: Jeszcze pachnie wakacjami

21 sierpnia 2012 13:220 komentarzy
Jolanta Sztejka: Jeszcze pachnie wakacjami

Jeszcze pachnie wakacjami… Niektórzy z nas zasłużony wyjazd na urlop mają już za sobą. Wielu jednak jeszcze urlopuje, wielu wybiera się na urlop we wrześniu. Korzystając z załamania pogody (jak widać z braku pogody postanowiłam dokończyć (mocno już spóźnione) wiosenne porządki w piwnicy. Postanowienie postanowieniem.. ale nie wiedziałam, że trafię na karton pełen zakurzonych wspomnień. Jako nastolatka uwielbiałam zbierać pocztówki, najbardziej te z różnymi sentencjami, wierszami czy złotymi myślami Ku niezadowoleniu (i pomimo zakazów) pozostałych członków rodziny przyczepiałam je szpilkami do tapety. Z czasem uzbierały się ich pełne ściany. Przyjaciele także nie szczędzili mi radości i wysyłali piękne widokówki z różnych odwiedzanych przez siebie miejsc. Mimo, że wycieczki zagraniczne nie były tak łatwo dostępne jak teraz, znalazłam piękne widokówki z Włoch i Austrii. Miło było wrócić pamięcią do czasów, kiedy […]

Czytaj więcej ›

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 15

15 lipca 2012 17:130 komentarzy
Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 15
Czytaj więcej ›

Jolanta Sztejka: Polki kibicują- Euro 2012 babskim okiem

Jolanta Sztejka: Polki kibicują- Euro 2012 babskim okiem

     Kiedy ogłoszono, że Polska i Ukraina będę wspólnie organizować Mistrzostwa Europy w piłce nożnej słowa niedowierzania zawisły na wielu ustach. Większość Polaków entuzjastycznie wypowiadała się jak to fajnie, super i tak dalej. Do pierwszych problemów z budową stadionów, autostradami itp. Morale Polaków, zarówno zwolenników jak i przeciwników piłki nożnej, czy sportu w ogóle- zaczęło opadać.      Ku zdziwieniu wielu, udało nam się  podołać wyzwaniu, okazaliśmy się dobrymi gospodarzami. Choć musze przyznać, że cała ta euromania Polaków ciągle mnie jednak zdumiewa.         Nigdy nie byłam fanką jakichkolwiek dyscyplin sportowych, wystarczyło mi, ze wyczytałam w gazecie, że tu czy tam przegraliśmy, a gdzieś tam sięgnęliśmy po medal. Chcąc nie chcąc, dzisiaj najlepsi sportowcy to również celebryci – więc nazwiska znanych sportowców znam mimo woli. Bo w dzisiejszych czasach nie sposób nie […]

Czytaj więcej ›

Katarzyna Rymarz: Bezsenna noc w lubelskim markecie kultury.

15 czerwca 2012 15:132 komentarze
Katarzyna Rymarz: Bezsenna noc w lubelskim markecie kultury.

 . . Drugiego czerwca 2012 roku. Chłodny wieczór. Pędzę na przystanek. Jak zwykle nie przewidziałam, że autobusy po dwudziestej w Lublinie jeżdżą co pół godziny. Teraz boję się, że nie dążę na spektakl. Zorganizowałam sobie wejściówkę na Ifigenię w T. Teatru Gardzienice, który, wyjątkowo, z okazji Nocy Kultury zagra w Klasztorze Oo. Dominikanów. W autobusie myślę o tym, że nie wstydzę się za „Jarzębinę”. Uważam, że ich utwór znakomicie wpasowuje się w konwencję Euro 2012. Skoro logo tej imprezy nawiązuje do tradycyjnych wycinanek ludowych, wspólnych dla kultury Polski  i Ukrainy, to i hicior naszej drużyny ma prawo nawiązywać do ludowej przyśpiewki. I nawiązuje. Nie wstydzę się więc, wręcz przeciwnie – jestem ich fanką od kiedy pojawiły się na konkursowej scenie i obnażyły nędzną kondycję polskiej muzyki rozrywkowej. Uważam, że wszystko […]

Czytaj więcej ›

Jarosław Kolasiński: Na nowo, czyli po staremu – po staremu, czyli na nowo

Jarosław Kolasiński: Na nowo, czyli po staremu – po staremu, czyli na nowo

     Czy reprodukowane powyżej zdjęcie autorstwa Weroniki Zygmunt z wrocławskiego  gimnazjum nr 19 było najlepsze z nadesłanych na konkurs – zdania są podzielone. Mnie podoba się bardzo, ale – kompletnie nie rozumiem dlaczego – to nie ja decydowałem o podziale nagród. Nagradzało jury, które „Ul. Ptasią…” zakwalifikowało, i owszem, do ósemki najlepszych, ale na podium nie dopuściło. Można dyskutować o wartościach technicznych tej fotografii… Będę się jednak upierał, że pod względem realizacji konkursowego tematu, z uwagi na kapitalne oddanie istoty zmian, jakie zachodzą w tkance miejskiej Wrocławia – należy się tu złoty medal. W najgorszym razie ex-aequo z pracą „Nowy napęd” Julii Figaszewskiej [patrz niżej]. W czym rzecz?     Otóż ideą konkursu było – oprócz wielu innych aspektów wymienionych w regulaminie – „udokumentowanie trwałych, architektonicznych zmian, jakie w ostatnim czasie […]

Czytaj więcej ›

Jacek Toczkowski: Cicha wojna

Jacek Toczkowski: Cicha wojna

Czesław śpiewa dostaje Nobla. Dzieci są naszym największym dobrem i radością. W najogólniejszym wymiarze to twierdzenie nie budzi żadnych szczególnych zastrzeżeń. Dzieci są też naszą troską i to też truizm. Normalny rodzic czy dziadek pała również chęcią przekazania swym zstępnym wszystko czego jego nauczono w odwiecznym łańcuchu pokoleniowej ciągłości. Tyle tylko, że chyba po raz pierwszy od czasu oświeceniowej rewolucji, dziewiętnastowiecznego rozwoju systemów powszechnej edukacji i wprowadzenia obowiązku szkolnego polski dorosły, zwłaszcza w szlachetnym wieku średnim, ma tak poważny problem w porozumieniu się ze swoimi i cudzymi potomkami. Niedawno dużą radość sprawiła mi moja dziesięcioletnia chrześnica, dziecko bardzo inteligentne, rezolutne i niezależne w myśleniu. Jadąc samochodem półuchem usłyszała w radio wiadomość w której pojawiła się dość częsta „zbitka” łącząca naszych Noblistów w nierozerwalny medialnie duet – „Wisława Szymborska i Czesław […]

Czytaj więcej ›