Wywiad Netkultury: Clarence Penn – Podróżować i nieść muzykę

15 marca 2012 14:301 komentarz
Wywiad Netkultury: Clarence Penn – Podróżować i nieść muzykę

Clarence Penn, jeden z najbardziej pożądanych perkusistów w dzisiejszym świecie jazzowym, wydał niedawno dwie nowe płyty. Oto co sam muzyk mówi na ten temat (wypowiedź z 28 lutego 2012, w Brooklyn, NY): „Wow! Już od lat nie nagrywałem własnego albumu i nagle, z jakiegoś nieznanego powodu, właśnie skończyłem nagrywanie dwóch naraz w ciągu zaledwie trzech tygodni! Pierwszy z nich, w całości oryginalny, złożony z nowych kompozycji, miałem zaszczyt uwiecznić na płycie wraz z muzykami, których niesamowicie cenię. To: Adam Rogers, Chris Potter i Ben Street. Chłopaki grali tak, że trudno mi to sobie było nawet wyobrazić przed sesją, a wiecie, że mam bogatą wyobraźnię (śmiech). Szkoda gadać! Po prostu mnie zwiało sprzed bębnów! Nie mogę się doczekać waszej reakcji, jak usłyszycie! Drugi album, to swoisty hołd oddany wielkiemu Jazzmanowi, jakim […]

Czytaj więcej ›

Wywiad Netkultury: Liz Tobias – Życie wokalistki jazzowej

Wywiad Netkultury: Liz Tobias – Życie wokalistki jazzowej

Liz Tobias, australijska wokalistka jazzowa, której kariera rozwija się dynamicznie. Polskę odwiedziła dwukrotnie: w 2009 r. – otrzymała wtedy Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Jazzowego dla Muzyków Śpiewających Voicingers w Żorach oraz w 2010 r., gdy zaproszona przez organizatorów wystąpiła na piątym Easy Jazz Festival (również w Żorach). . z Liz Tobias rozmawia GRAżyna Studzińska-Cavour [Rozmowa miała miejsce w Żorach w maju 2010 r. Dziś prezentujemy wywiad wzbogacony o najnowsze wydarzenia z życia wokalistki.]   GRAżyna Studzińska-Cavour: Liz, co czyni człowieka wokalistą jazzowym? Co stworzyło Liz Tobias? Liz Tobias: Mówiąc słowami Marka Murphy, “Wokalista jazzowy to ktoś, kto śpiewa Jazz.” Kocham to! Każdy może to robić, wszystkich zachęcam, bo to naprawdę wspaniała zabawa! A co stworzyło Liz Tobias…? To, co przywiodło mnie do jazzu to poczucie wolności, które przychodzi wraz ze […]

Czytaj więcej ›

GRAżyna Studzińska-Cavour: Na dwoje babka wróżyła

15 lutego 2012 11:5413 komentarzy
GRAżyna Studzińska-Cavour: Na dwoje babka wróżyła

UDA “Hurtownia Przebiśniegów” 2010 (Pierwsze zdanie jest najtrudniejsze… Szach – Mat. Napiszę, że płyta jest dobra!) Płyta jest dobra. (I teraz już sobie mogę pisać i krytykować co chcę. Tak zrobię.) Na dwoje babka wróżyła Recenzja płyty “Hurtownia Przebiśniegów” zespołu UDA z Krakowa www.myspace.com/udauda Uda to taka część ciała, o której trudno wypowiedzieć się jednoznacznie. Mogą być bowiem smukłe, jędrne, sprężyste, umięśnione i wygimnastykowane, posągowe jak rzeźbione, opalone i ponętne, takie, które zapierają dech w piersiach. Mogą też być obfite, pełne, miękkie, puszyste i z cellulitem. Nie znaczy to wcale, że nie ma amatorów na te ostatnie. Potrafią i one skutecznie dech w piersiach zaprzeć i ekscytację wzbudzić w niejednym. Ale to uda trudne i nieoczywiste.      Na recenzowanej płycie prezentują się trzy pary młodych wiekiem i stażem, męskich ud… […]

Czytaj więcej ›

GRAżyna Studzińska-Cavour: Niesymetryczne piękno muzyki wielu kultur

GRAżyna Studzińska-Cavour: Niesymetryczne piękno muzyki wielu kultur

Nadishana – Gorelik „Asymmetric Beauty” Sound Microsurgery Department Berlin, 2011       Zarówno Dima Gorelik jak i Vlad Nadishana są znani polskiej publiczności muzycznej nie od dziś. Chciałam napisać „publiczności jazzowej”, ale w przypadku tego duetu artystów, to spora generalizacja. Słuchaliśmy ich między innymi w projektach Krzysztofa Kobylińskiego, a także w kilku różnych składach prezentujących się na Palm Jazz Festival w Gliwicach.       Pierwszy raz mamy okazję zobaczyć i posłuchać czegoś, co jest autorskim projektem, muzycznym DVD, opartym wyłącznie o jazzującą muzykę etniczną, reprezentującą korzenie obu twórców. Dodać należy, że to korzenie tkwiące w odległych ziemiach świata. Dima pochodzi bowiem z Izraela, podczas gdy Nadishana z dalekiej Syberii. Zderzenie kultur odbyło się jednak aksamitnie. Muzycy wykorzystali instrumentarium charakterystyczne dla muzyki ludowej swoich stron rodzinnych: Europy, Azji i tego co pomiędzy, czyli […]

Czytaj więcej ›

Małgorzata Maciejewska: Maleńczuk śpiewa Wysockiego, rzecz o tangu, wojnie i punkrocku

15 stycznia 2012 16:372 komentarze
Małgorzata Maciejewska: Maleńczuk śpiewa Wysockiego, rzecz o tangu, wojnie i punkrocku

Wysocki Maleńczuka Warner Music Poland, maj 2011. . .      Będąc młodą lekarką… to jest, chciałam powiedzieć, studentką, ujrzałam, bieżąc na zajęcia, że w moim mieście rozwieszone są plakaty zwiastujące koncert „Wysocki Maleńczuka (12.02.2012 w Auli UMK w Toruniu). Zaś na ćwiczeniach z literatury miałam przyjemność obejrzeć niedługi, ale całkiem smaczny film pod wiele mówiącym tytułem „Kamienny gość”. Nie, nie jest to opowieść o dzielnym policyjnym negocjatorze ani też o sycylijskiej czy chińskiej mafii, mającej w swym władaniu kasyna Las Vegas. „Kamienny gość” to krótki dramat Puszkina, osnuty na jednej ze scen molierowskiego „Don Giovanniego”. W skrócie – wariacja na temat postaci Don Juana. Film był rosyjski, czy raczej – radziecki, a odtwórcą głównej roli był Włodzimierz Wysocki. Możliwość podziwiania z bliska i przez przynajmniej kilkanaście minut jego naznaczonej bujnym […]

Czytaj więcej ›

Małgorzata Maciejewska: Godziny niespiesznej przyjemności

15 grudnia 2011 14:161 komentarz
Małgorzata Maciejewska: Godziny niespiesznej przyjemności

Godziny niespiesznej przyjemności Relacja z koncertu Świetlików w toruńskim „Lizard King”        Wiecie jaka jest różnica między skrzypcami a altówką? Albo jak bardzo mogą kogoś ucieszyć toruńskie pierniki? Lub też jakiego rekwizytu używa najchętniej w czasie koncertów Marcin Świetlicki? Ja już wiem. 1 grudnia wybrałam się bowiem do toruńskiego Lizard Kinga na koncert Świetlików.       Nigdy wcześniej nie byłam na koncercie zespołu, ale słuchając kolejnych płyt, domyślałam się jak z grubsza mogą wyglądać. Scena, kilku facetów około czterdziestki, naturalnych, spowitych dymem z papierosów. Muzyka ciekawa, choć nieszczególnie żywiołowa. Niekiedy nawet niezbyt melodyjna, za to kiedy indziej płynąca jakby w stronę lekkiego reggae.      Wchodzę, zdyszana, do klubu. Zamiast gitar czy klawiszy, dobiegają do mych uszu łagodne dźwięki strojonej właśnie altówki.      Zanim zdążyłam przypomnieć sobie, w którym utworze zespołu słyszałam […]

Czytaj więcej ›

Wywiady Netkultury: Filip Sałapa – Już mieli dzwonić po ochronę…

Wywiady Netkultury: Filip Sałapa – Już mieli dzwonić po ochronę…

Jeśli myślicie, że muzycy z hardrockowych czy metalowych zespołów, to agresywne ponuraki z tendencjami samobójczymi – mylicie się. Filip Sałapa to na co dzień normalny facet z dużym poczuciem humoru. Przez kilka tygodni był uczestnikiem „The Voice of Poland”* w drużynie Nergala. Obecnie zajmuje się tym, co jego sercu najbliższe – pracą nad nowym materiałem i koncertowaniem ze swym zespołem The Sixpounder. Netkulturze zdradza z kim chciałby pojechać w trasę koncertową, jakie są jego wrażenia po telewizyjnej przygodzie i dlaczego woli Ostrego od O.S.T.R.-ego.   Już mieli dzwonić po ochronę…  z Filipem Sałapą dla Netkultury rozmawia Małgorzata Maciejewska     Małgorzata Maciejewska: Muzyka, którą grasz z The Sixpounder, wydaje się dość groźna, nieco agresywna… Tymczasem widząc cię poza sceną, trudno uwierzyć, że jesteś poważnym facetem z mroczną duszą, grającym tak […]

Czytaj więcej ›

Wywiady Netkultury: Aleksandra Kasprzyk – Nergalu, czy ci nie żal?

15 listopada 2011 19:032 komentarze
Wywiady Netkultury: Aleksandra Kasprzyk – Nergalu, czy ci nie żal?

Aleksandra Kasprzyk – dziewczyna spod znaku racka… to jest, r o c k a… Wokalistka grupy Mothernight, uczestniczka „The Voice of Poland” (drużyna Nergala), dziewczyna o mocnym, charakterystycznym głosie. Niewysoka, słodka, ale z charakterem. Pochodzi ze Śląska, ale od 7 lat mieszka w Warszawie, dokąd przeprowadziła się ze względu na kapelę. Mama dwuletniego Tymona-Demona. Planów na przyszłość ma wiele, jak mówi: większość z focusem na muzykę. Zdradzamy, czego słucha na co dzień, jaki jest jej wymarzony zawód i czy muzyka ma zawsze leczniczy wpływ na człowieka. Panowie i panie, nadzieja polskiego żeńskiego rocka i metalu, Aleksandra Kasprzyk   Nergalu czy ci nie żal… albo Pink Floyd zamiast kołysanki   Z Aleksandrą Kasprzyk dla Netkultury rozmawia Małgorzata Maciejewska Małgorzata Maciejewska: W jaki sposób w twoim życiu pojawiła się mocna muzyka? Miłość […]

Czytaj więcej ›

Małgorzata Maciejewska: Muskanie klawiszy

/fot. Karolina Kamycka/

red.: Nostalgicznych wspomnień letnich koncertów ciąg dalszy. Tym razem  Leszek Możdżer, Andrzej Bauer i grupa Cellonet   Małgorzata Maciejewska  Muskając klawisze        Lipcowego wieczoru (ściślej – 22 lipca), lekko zdyszana, dotarłam do toruńskiego Ratusza, na którego dziedzińcu miał odbyć się czwarty koncert w ramach piątego Jazz Artus Festivalu. Niesiona falą tych, którzy coraz liczniej przybywali na muzyczne spotkanie z Leszkiem Możdżerem, Andrzejem Bauerem i grupą Cellonet, znalazłam się za bramą Ratusza i szybko oceniłam sytuację.      Sporo krzeseł było jeszcze pustych. Na scenie, po lewej stronie (z perspektywy widza) czekał otwarty już ( i – o zgrozo! – zakurzony, poznaczony odciskami paluchów!) artusowy fortepian; Steinway, naturalnie. Obok przepychały się wyściełane krzesła i nutowe pulpity. Nad licznie zgromadzonym na scenie i wokół niej sprzętem nagłaśniającym (łącznie z mikrofonami w fortepianie […]

Czytaj więcej ›

Małgorzata Maciejewska: „Dobry przelot na wciąż”

"Spięty" /fot. Martyna Dobrzyńska/

„Dobry przelot na wciąż” czyli o muzyce i mężczyznach wg „Spiętego” oraz o „Spiętym” i „Disparates” wg „Disparates”   Huberta „Spiętego” Dobaczewskiego, lidera grupy Lao Che, udało mi się „złapać” po koncercie promującym jego solowy album „Antyszanty” w toruńskim Lizard Kingu. Choć był  nieco zmęczony koncertem, cierpliwie opowiadał o relacjach męsko-męskich, wpływie kobiet na muzykę i artystycznej samodzielności.   Małgorzata Maciejewska: Jestem pod wrażeniem bisów, jakie zagrałeś w trakcie koncertu w toruńskim Lizard Kingu. Najpierw Kabaret Starszych Panów („Już kąpiesz się nie dla mnie”), potem „5nizza”… „Spięty”: To są rzeczy, które lubię, cenię. Z muzyką jest tak, że upodobania mam przeróżne. Generalnie rzadko słucham muzyki, ale jak już słucham to naprawdę różnych rzeczy… Wyrosłem na metalu – ekstremalnym metalu – ale rzeczy liryczne, subtelne też mnie ujmują. MM: Twój rozległy […]

Czytaj więcej ›