Paweł Legawiec: Filmozagadka września (2011)
Wiadomość rewelacyjna:
Wodujemy niniejszym nową rubrykę – „Filmozagadkę miesiąca”. Po prostu – rewelacja.
Wiadomość taka sobie:
Odpowiedzi na trywialne pytanie „Co to za film?” należy nadsyłać do dnia 30 września 2011 na adres filmozagadka@wp.pl
Wiadomość dobra:
Pośród autorów trafnych odpowiedzi rozlosujemy nagrody książkowe. Odpowiedzi – zdaniem jury – najbardziej bezsensowne, również zostaną nagrodzone, ale w inny sposób. W jaki? A to też zagadka, jednakże już bez nagród.
Wiadomość zła:
Wprawdzie na początek zarzucamy na czytelników wędkę z najłatwiejszą z zagadek, to jednak powodów do radości nie ma zbyt wiele. Redakcja sama usiłowała odgadnąć jaki to film, i wszyscy którym się wydawało, iż to banalnie proste – popełnili karygodny błąd. Oczywiście – zawsze istnieje szansa na to, że powyższa informacja to tylko żart, ale na miejscu czytelników nie przyzwyczajalibyśmy się do tej nadziei. Pozwolimy sobie podpowiedzieć, że „Parasolki z Cherbourga” to nie są. No i teraz zagwozdka – są, czy nie? I co tu odpowiedzieć?
Wiadomość najlepsza z możliwych:
Na naszych łamach publikujemy wywiad Ani Kolasińskiej z autorem filmozagadki. Materiał zilustrowany jest nie tylko „filmowymi” pracami Pawła Legawca. Jeszcze większy wybór dzieł krakowskiego fotografika tradycyjnie prezentujemy w specjalnie dla tego celu utworzonej galerii, do której serdecznie zapraszamy!
A teraz do roboty:
Co to za film?!
Rozwiązanie konkursu w następnym numerze „Netkultury”, gdzieś w okolicach kolejnej zagadki!
16:07
Znam ten film – to „Stara baśń”! Wygrałam???
12:13
Gupiaś;) facet jest mokry. To jest „Kanał” Wajdy
15:36
on wygląda jak ten aktor z trzy kolory… niebieski. jak sie ten aktor nazywa… no ten…
20:09
Sof Loren;)?