15 grudnia 2011 14:21
PROTEST DO KOSZA czyli run and gun[1] pod bram(k)ą UW Pisząc w numerze dziewiątym Netkultury o fenomenie rodzimych oburzonych, H. Gaszek z lubością i niemałym znawstwem używa metafory koszykarskiego zagrania pick and roll. Sugeruje przy tym, że gdy owo zagranie przenieść z parkietu na grząski grunt stosunków społecznych w RP, pozycję „rollowanego” obrońcy zajmujemy (ekhem, ekhem) my, młodzi, zaś w roli „rollującego” centra występuje np. Duży Format. Przyznam szczerze, że jestem gorącym zwolennikiem pick and rolli. Co więcej, stawiać dodatkowej zasłony [2] Dużemu Formatowi nie zamierzam. Ba, skłonny byłbym zalecić autorom przytaczanej przez kol. Gaszka słodko-moralizatorskiej opowiastki kilka treningów w zakresie rollowania, albowiem ich występ wywołałby salwy śmiechu nie tylko w NBA, czy Eurolidze, ale nawet wśród klepiących pomarańczową piłkę po asfalcie dzieciaków. Niemniej, wydaje mi się, iż […]
Czytaj więcej ›
15 listopada 2011 19:04
A mnie się marzy, kurna chata, marsz oburzonych sołtysów Jakiś czas temu na ulicach europejskich miast pojawił się tłum niezadowolonych, a konkretnie oburzonych, który zaprotestował przeciw polityce, która ich zdaniem nijak się ma do potrzeb demonstrantów. Donosiła o tym prasa, portale społecznościowe, telewizja i radio. 15 października ponoć w tysiącach miast młodzi ludzie wyszli na ulice i demonstrowali swoje oburzenie. W Warszawie na przykład chciał dołączyć do kilkusetosobowego tłumu Ryszard Kalisz, ale zdaje się nie otrzymał zgody, bo przyjechał jaguarem. A przecież na transparentach pojawiły się i takie hasła, których być może poseł SLD nie doczytał – ,,chcemy mieszkań, nie kredytów”, czyli innymi słowy chcemy jaguarów, nie kredytów. Nawet jeżeli nie teraz, to przecież za kilka/kilkanaście lat już tak. Historia podobnie oburzonych, na przykład tych z 1968 roku, mogłaby […]
Czytaj więcej ›
18:57
Zdrowie Wasze w gardła nasze czyli My się nie oburzamy – filozofia rolowania Pic and roll opiera się na współpracy dwóch graczy, najczęściej „niskiego” (z pozycji 1 lub 2) z „wysokim” (z pozycji 4 lub 5, rzadziej 3), dzięki któremu zmylony zostaje zawodnik obrony przeciwnika. Po postawieniu zasłony i „urwaniu się” rozgrywającego piłkę, zawodnik wysoki „roluje się” ( odwraca się i zbiega) w stronę kosza, pamiętając o tym aby wziąć na plecy zasłoniętego obrońcę. Podczas „rolowania się” gracz wysoki musi pamiętać o odpowiednim obrocie, tak aby od razu wziąć zasłoniętego obrońcę na plecy i stać po obrocie pomiędzy nim a koszem. Rolowanie Najistotniejszy – jak widać – element takiej taktyki grupowej to rolowanie. Nieodłączny też od naszej rozwiniętej demokracji. Ważne przy tym jest, że posługują się nim wszyscy […]
Czytaj więcej ›