18 maja 2011 10:09
Już pod koniec roku kalendarzowego wszelkie instytucje, które posiadają status organizacji pożytku publicznego rozpoczynają wielką akcję propagującą ideę oddawania jednego procenta podatku na swoją działalność. Fundacje i stowarzyszenia, czy to wspierające dzieci, zwierzęta, osoby bezdomne czy działające na rzecz kultury prześcigają się w pomysłach, marketingowych trikach, aby tylko przyciągnąć uwagę podatników. Dla tego typu instytucji jest to niemały grosz i warto o niego walczyć szczególnie wtedy, gdy chodzi o zdrowie a nawet życie małych pacjentów, których owe organizacje często mają pod swoją opieką. Swój jeden procent oddaję od początku, od kiedy tylko owa idea została wprowadzona do naszego systemu podatkowego, a więc o ile się nie mylę od 2004 roku. Niestety na początku ustawodawca robił wszystko, aby podatnikom, a przez to i OPP utrudnić życie. Najpierw trzeba było rozliczyć PIT, […]
Czytaj więcej ›
6 maja 2011 21:16
Bogdan Piotr Kozłowski „Na początku słowa” Instytut Wydawniczy Świadectwo Bydgoszcz 2010 „Na początku słowa” to pierwszy poetycki zbiór Bogdana Piotra Kozłowskiego. Przepięknie wydany tom zawierający 40 najważniejszych dla autora wierszy podzielony został na 5 części i wzbogacony fotografiami. W pierwszych dniach marca w bydgoskiej Kawiarni Artystycznej Węgliszek odbyło się spotkanie z autorem. Prowadzący spotkanie Stefan Pastuszewski zwrócił uwagę na późny debiut poety, który wydaje mi się- był zaskoczeniem nawet dla samego twórcy. Odważę się nawet wysnuć tezę, że niespodziewanie zawładnęły nim słowa, a te zmagania zaowocowały wieloma środkami przekazu. Przygoda autora z pisaniem rozpoczęła się dość ciekawie. Zaczęło się sympatycznie. W 2005 roku podczas pobytu w sanatorium poeta natknął się na ogłoszenie w lokalnej prasie o konkursie walentynkowym na najpiękniejszy wiersz o miłości. Za namową żony napisał wiersz i został […]
Czytaj więcej ›
16 kwietnia 2011 17:05
1 kwietnia po 16… Stoję sobie grzecznie w kolejce do okienka w moim osiedlowym urzędzie pocztowym. Nie lubię czekać, nigdy nie lubiłam. Przede mną zaledwie kilka osób, niemal wszelka możliwa rozpiętość wieku. Rozróżniam kilka głosów, gdzieś w tle urzędu, ale czynne jest tylko jedno okienko. Gromię w myślach tego kogoś, kto śmiał mi nadać przekaz pocztowy zamiast wysłać mi kasę na konto i przez kogo zamiast w piątkowe popołudnie legnąć na kanapie z książką w łapce musze stać w kolejce… ale kasa się przyda… nie powiem. Przede mną stoi dwóch nastolatków. Ledwo weszli kilka sekund przede mną, już zrzędzą, że do nocy stąd nie wyjdą, co za obsługa, co za ludzie, ile czasu. A niech to szlag i mocniejsze wulgaryzmy. Nie stoją jeszcze 5 minut a już […]
Czytaj więcej ›
17:00
W poprzednim numerze Netkultury Jacek Gulanowski w swoim tekście pt „Gutenberg umarł” [Netkultura.pl nr 4/2011] skłania się ku tezie, iż należy się pogodzić z faktem, iż nowoczesne media wyparły tradycyjny druk. Być może zgodziłabym się autorem, gdyby nie fakt, że Internet jest nie tylko oceanem wiedzy a również źródłem wielu zbędnych brzydko mówiąc „pierdów”, w którym toną dzieci od najmłodszych lat, tracąc zbyt dużo czasu. Nie jestem przeciwnikiem internetu, wręcz przeciwnie, trudno mi sobie teraz wyobrazić życie bez tego dobrodziejstwa, bo generalnie bardzo rzadko zdarza mi się dzień bez dostępu do sieci. Nie pochwalam jednak przenoszenia całego swojego życia do świata wirtualnego. Doceniam możliwość zrobienia codziennych zakupów z opcją dostawy do domu, ale w przypadku nagłej konieczności, a nie dlatego, że człowiekowi nie chce się wychodzić z domu po […]
Czytaj więcej ›
16:42
Melisa Kuźniar „Morfina” Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2011 „Morfina” to debiutancka książka Melisy Kuźniar. Kiedy myślę o autorce, a tak się składa, że miałam przyjemność spotkać się z nią kilka razy- moje pierwsze z nią skojarzenia to gitara i teatr. Dlatego książka ciągle jest dla mnie zaskoczeniem. Kiedy natknęłam się na pierwsze wzmianki o Morfinie lekko zdziwiła mnie informacja wydawnictwa, iż jest to „monolog wewnętrzny nastolatki”. Wystarczy kilka razy porozmawiać z autorką, by nabrać pewności, że Melisa już dawno nie mieści się w granicach owej definicji, co udowadnia także w dojrzałych przemyśleniach na kartach swojej książki. Choć nie brak w niej również nastoletniego buntu i niedbałego języka. Autorka wyszła z przekonania, że pewne rzeczy należy ująć dosadnie i czasem nawet wulgarnie. Książka liczy zaledwie 72 strony, […]
Czytaj więcej ›
16:40
Arkadiusz Irek „Na rozstaju- wiersze i aforyzmy” Wąbrzeskie Zakłady Graficzne, Wąbrzeźno 2011 „Na rozstaju- wiersze i aforyzmy” to już drugi tom poezji Arkadiusza Irka na mojej półce. Pierwszy raz z twórczością tego poety zetknęłam się kilka lat temu na łamach pisma literackiego Akant. Moją uwagę zwróciła prosta forma, w której autor zawierał swoje refleksje zarówno o rzeczach otaczających nas tak bardzo, tak zwyczajnie, że aż często ich nie dostrzegamy, ale również o sprawach trudnych, dla których w ogóle ciężko znaleźć słowa. Bardzo lubię poezję nieskomplikowaną, gdzie nie trzeba lawirować w kształtach słów, tonąć w trudnych słowach z encyklopedią na kolanie. Częściej wolę z filiżanką orzeźwiającej herbaty wygrzewać się w wiosennym słońcu na balkonie i oddawać się refleksjom nad otaczającym mnie światem… tym blisko mnie. Dlatego poezja Arkadiusza […]
Czytaj więcej ›
19 marca 2011 17:55
Dan Chaon „Czekaj na odpowiedź” tyt. oryg.: „Await Your Reply ” tłum.: Katarzyna Karłowska Dom Wydawniczy Rebis Poznań 2010 Na okładce książki poniżej tytułu widnieje rekomendacja: ”Znakomita, zagadkowa powieść, po przeczytaniu której aż się kręci w głowie”. Przyznaję – kręciło mi się głowie już podczas lektury. Zakręciłam się do tego stopnia, że wielokrotnie musiałam wracać kilka rozdziałów wcześniej, by przypomnieć sobie, kim był bohater i czym się zajmował. I za każdym razem, kiedy zaczynało mi się wydawać, że wreszcie wiem, wiem… pojawiało się rozczarowanie i konieczne była podróż o kilka stron wstecz. Trzy odrębne historie, na pozór niemające ze sobą nic wspólnego. Troje bohaterów, których łączy chęć odnalezienia samego siebie. Miles marzy, by rozpocząć swoje życie od nowa a jednak wciąż skupia się na poszukiwaniach brata bliźniaka, […]
Czytaj więcej ›
20 lutego 2011 10:25
Moi rodzice wychowywali czwórkę dzieci i jakoś w tym wszystkim nie znajdowali czasu, by im czytać. Choć mamę widywałam czasami późnym wieczorem z książką w ręku albo rozwiązującą krzyżówki, to jednak w naszym domu królował głównie telewizor. W podstawówce do czytania zachęcił mnie konkurs na największą ilość wypożyczonych książek ze szkolnej biblioteki. Wypożyczałam dużo, ale oczywiście nie czytałam wszystkiego, choć za sprawą tego konkursu odkryłam przyjemność czytania. Nie pamiętam, jaki miałam wtedy stosunek do obowiązkowych lektur, czy czytałam je z przyjemnością, czy w ogóle, czy dlatego że trzeba było mieć jakąś wiedzę na lekcje języka polskiego. W liceum czytałam już więcej. Miałam fantastyczną polonistkę… zawsze przed wakacjami podawała nam listę lektur, jakie będziemy „przerabiać” w następnym roku, więc czytałam spokojnie, bez strachu, że nie zdążę na czas… […]
Czytaj więcej ›
10:20
Mons Kallentoft Śmierć letnią porą tyt. oryg.: Sommardöden tłum.: Bratumiła Pawłowska-Pettersson Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2010 W Polsce zima, której nie lubię. Długie, chłodne wieczory, więc co innego można robić, jak nie sięgnąć po ciepły koc i książkę na okładce, której napisano: „Mieszkańcy Linköpingu nie pamiętają tak gorącego lata.”– a autora okrzyknięto nowym królem skandynawskiej powieści kryminalnej. Z reguły trudno mnie namówić na lekturę książki autora, o którym nigdy nie słyszałam. Mons Kallentoft obronił się jednak już na pierwszych stronach swojej powieści. Linköping w Szwecji. Gorące lato, upał wszechczasów. Na obrzeżach płoną lasy. Szczęśliwy ten, kto przebywa z dziećmi na urlopie. Wydawałoby się, że młodzież, która pozostała w mieście i szuka ochłody na pobliskich kąpieliskach jest bezpieczna. Nic bardziej błędnego. Pewnego dnia śledczy […]
Czytaj więcej ›
10:19
Salman Rushdie Luka i ogień życia tyt. oryg.: Luka and the Fire of Life tłum.: Michał Kłobukowski Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2010 „Oby zwierzęta przestały cię słuchać, a twoje własne płomienie strawiły twój głupi namiot!”- takie słowa wykrzyczał dwunastoletni Luka, nieświadom konsekwencji, jakie wywoła ten gniewny okrzyk. Salman Rushdie po raz kolejny przypomina, że słowa wielką mają moc, lecz może im jej nie wystarczyć, aby zdołały się cofnąć. Unieważnić. Co pchnęło Lukę, młodszego syna Raszida Khalify do rzucenia takiej klątwy? Wracając ze szkoły ujrzał paradujący ulicami cyrk, zmierzający ku rzece, by rozbić tam swój namiot. Widok przygnębionych zwierząt poruszył młodzieńcze serce, a smutne oczy zamkniętych w klatce psa i niedźwiedzia zasiały w sercu Luki ogromny żal. Rozgniewany chłopiec postanowił przeciwstawić się wykorzystywaniu zwierząt, nie wiedząc […]
Czytaj więcej ›