Posty otagowane: "Michał Zięba"

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 15

15 lipca 2012 17:130 komentarzy
Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 15
Czytaj więcej ›

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 14

15 maja 2012 15:100 komentarzy
Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 14
Czytaj więcej ›

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 13

15 kwietnia 2012 14:210 komentarzy
Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 13
Czytaj więcej ›

Michał Zięba: Czarne toto… ja je lubię…

15 marca 2012 14:255 komentarzy
Michał Zięba: Czarne toto… ja je lubię…

Któż nie słyszał piosenki śpiewanej przez Wojciecha Młynarskiego Lubię wrony: Los im dolę zgotował nielekką: Cienką gałąź i marne poletko, Czarne toto i w ziemi się dłubie – a ja je lubię… Gdy rozdziawią dziób – wiedzą dokładnie, że ich głosy brzmią raczej nieładnie, Lecz nie wstydzą się i nie tłumaczą, że brzydko kraczą…          No, cóż…Właściwie nasza wiedza o tych ptakach ogranicza się do tych kilku wersów piosenki, które przytoczyłem. Nic prawie nie wiemy o tych „brzydactwach”, które coraz częściej mieszkają w pobliżu naszych domów i bezczelnie panoszą się na miejskich śmietnikach. Ba! Mało kto wie jak odróżnić wronę od gawrona.      Wrona, to średniej wielkości ptak z rodziny krukowatych, zasadniczo wędrowny, coraz jednak częściej osiadły już w miastach. Występuje w północnej i wschodniej Europie, w Środkowej (głównie w […]

Czytaj więcej ›

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 12

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 12
Czytaj więcej ›

H. Gaszek: Szambo ciasne, ale własne. I vice versa.

15 lutego 2012 11:432 komentarze
H. Gaszek: Szambo ciasne, ale własne. I vice versa.

Zdrowie Wasze w gardła nasze (3): Szambo ciasne ale własne. I vice versa.         Nieraz klniesz czytelniku na swoją klasę próżniaczą, zastanawiasz się skąd się tacy biorą? A odpowiedź jest prosta, prosta myślą Haszka (pamiętajmy jednak o alkoholu – piszę tak z obowiązku). Otóż, „w pewnej wsi tyrolskiej było coś około 60% idiotów, w sąsiedniej – 35%, trzeciej – 40% a w czwartej i piątej – 50 i 45 procent. Do tego dochodziły jeszcze inne wioski i miasteczka, gdzie kretyni stanowili większość, a wszystkie razem tworzyły okręg wyborczy, z którego posłem do parlamentu wiedeńskiego wybrano proboszcza z Sollenick – księdza Gloatza”. I to będzie ostatnie nazwisko jakie tu padnie, bo w związku z takim rozkładem wyborców przyjął się u nas zwyczaj posługiwania eufemizmami, to zamiast pisać łapówkarz piszemy i […]

Czytaj więcej ›

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 11

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 11
Czytaj więcej ›

A. Floh: Austriackie gadanie (1) – IV zabór czyli…

13 stycznia 2012 22:464 komentarze
A. Floh: Austriackie gadanie (1) – IV zabór czyli…

AUSTRIACKIE GADANIE (1) Nasz nowozwerbowany wiedeński korespondent nieuprzejmie donosi, że niedawno miał miejsce: IV zabór austriacki czyli obudź się Polsko (Kolejo Państwowo)!         Za austriackim dziennikiem „Oesterreich” z 13 grudnia 2011 r. nieuprzejmie donoszę, że nieopodal Wiednia wydarzył się niecodzienny incydent. Otóż w niedzielę, 11 grudnia br., w miejscowości Wiener Neustadt Austriacy napadli na pociąg „Eurocity” relacji Warszawa – Villach i zatrzymali go. Właścicielem składu okazały się Polskie Koleje Państwowe, co wiele daje do myślenia i jednoznacznie świadczy o tym, że nad Dunajem tendencje do zaborczych zamachów na Polskę nadal się utrzymują. Ewidentnie mamy do czynienia z IV zaborem austriackim (drugiego nie było, a trzeci owszem, więc co szkodzi numerować po – nomen omen – kolei?). Zaborem mienia.       A jaki był powód wrogiego kroku wiedeńskich władz? Oburzenie austriackich […]

Czytaj więcej ›

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 10

Michał Zięba: Życie kulturalne dzikich – odc. 10
Czytaj więcej ›

Jarosław Kolasiński: Choińczyk – prorodzinna gra planszowa

15 grudnia 2011 14:299 komentarzy
Jarosław Kolasiński: Choińczyk – prorodzinna gra planszowa

  CHOIŃCZYK Prorodzinna gra planszowa Człowieku, do ciężkiej cholery, nie rytuj się!   Celem gry jest osiągnięcie pola opisanego „Spieprzyłem (-am) im święta.” Wygrywa ten z graczy, który najszybciej tam dotrze. Tempo gry wyznacza się poprzez rzuty kostką, oraz nakazy wynikające z opisu pól, na których stawiany jest pionek.   „START” – zerkasz na kalendarz, jest 15 grudnia, rzucasz kostką, jeśli wyrzucisz „szóstkę” możesz ruszać.               W telewizji pokazują jak Stoch leci, leci, leci… A Szaranowicz bredzi, bredzi, bredzi… Jak zwykle przy takich okazjach – wściekasz się, jak cholera. Twoja żona wykorzystuje sytuację – przystępuje do ataku mówiąc: „Zamiast się pieklić jak jakiś durny, zgaś to pudło, w spokoju zaplanujemy świąteczne zakupy.” Tracisz jedną kolejkę, ponieważ nie zachowałeś należnej, przedświątecznej czujności.       […]

Czytaj więcej ›