23 lipca 2012 22:19
„Zdejm kapelusz” czyli ślepy o kolorach, hop, hop, hop! . Od 1970 roku każde kolejne polskie lato może być jedynie lepszym lub gorszym remakem Kondratiukowej „Hydrozagadki”. . Nie inaczej jest w lipcu roku 2012, ponieważ Żar leje się z nieba! (ujęcie pierwsze) I taka spiekota w mieście, to piekło. By temu zaradzić, niejeden postanawia: – w niedzielę wybiorę się nad zalew. My czasu mamy nieco więcej i wybieramy się już w piątek, a w niedzielę zamierzamy wrócić. – Jolu, pojechałaby pani ze mną? – nie pytam Ani, bo na imię przecież ma zgoła inaczej. A może boję się też odpowiedzi: – Nie. Moi znajomi mają syrenkę, umówiłam się z nimi na wycieczkę. To miłe, młode małżeństwo. Nie, nie boję się – przecież my sami już od baaardzo dawna młodym małżeństwem […]
Czytaj więcej ›
14 czerwca 2012 18:35
. . Jedna nóżka bardziej . Z Pawłem Legawcem*, jednym z animatorów „Kadratowa” dla Netkultury rozmawia Jarosław Kolasiński Jarosław Kolasiński: Czy grasz w tenisa? Paweł Legawiec: No grywam czasami. A co, u licha, przyszło ci do głowy, żeby mnie pytać o takie rzeczy? Myślałem, że chcesz mnie zagaić na temat sztuki, fotografii, jakichś wyższych wartości… ale tenis? Fakt, lubię wielki tenis. JK: Czyli wiesz, co to „sztundy”. PL: Nooo, zapewne są to te robaki, które gryzą piłeczki tenisowe, jeśli dobrze odczytuję kontekst. Wiem na pewno natomiast, kim są „sztundyści”. Ale nie rozumiem związku. JK: Istnieje, istnieje. Ja dostrzegam go w tym, że nauka gry w tenisa oraz fotografowania, to świetny biznes. Niekoniecznie dla klienta przyjazny. Właśnie „sztundowy”. Nauczyciel postępami ucznia zainteresowany jest na tyle tylko, żeby ten nie zniechęcił […]
Czytaj więcej ›