15 kwietnia 2012 14:53
AfryKamera VII Festiwal Filmów Afrykańskich 19-26 kwietnia 2012 www.afrykamera.pl Od 19 do 26 kwietnia w Warszawie VII AfryKamera – Festiwal Filmów Afrykańskich, jedyny w Polsce festiwal pokazujący Afrykę, jej kulturę i przede wszystkim kinematografię z perspektywy samych Afrykanów. Start w czwartek 19 kwietnia o godz 20:00 w warszawskiej Kinotece. Jeszcze w kwietniu filmy ruszą w Polskę w ramach tzw. AfryKamera Repliki: do Gdańska (Kina Kameralne) w dniach 19 do 22 kwietnia, do Poznania (Kino Muza i Kino Rialto) w dniach 23 do 29 kwietnia, do Krakowa (Kino Pod Baranami) w dniach 23 do29 kwietnia, a w maju i w czerwcu pokazy odbędą się jeszcze w Białymstoku, Wrocławiu, Lublinie, Koninie i Katowicach. Festiwal został poszerzony o nowe kanały dystrybucyjne. Wybrane filmy widzowie w całej Polsce będą mogli obejrzeć dzięki […]
Czytaj więcej ›
14:37
Rozwiązanie zagadki marcowej Radość jury oraz fundatorów nagród nie ma granic! Nikt z państwa tym razem nie wygrał! Co odnotowujemy po stronie przychodów, jako że nie musimy tym razem (wreszcie!) biegać po lombardach i zastawiać nasze złote zęby, by móc zakupić nagrodę dla zwycięzcy. Hura! Do miarki miarka! Z tym większą przyjemnością informujemy, że reprodukowany w marcu 2012 fotos pochodzi z filmu „Monsunowe wesele” z 2001 roku, reż. Mira Nair. Jak można było nie odgadnąć? Toż to widać gołym, wilgotnym od łez śmiechu okiem!!! Niektórzy z państwa byli nawet blisko, jednakże żadnego z wymienionych poniżej rozwiązań nie sposób było uznać za prawidłowe: 1. „Czasem słońce, czasem deszcz” [12 wskazań] 2. „Zatańcz ze mną”[12 wskazań] [9 wskazań] 3. Roztańczona miłość [9 wskazań] 4. Moje własne niebo [6 wskazań] 5. […]
Czytaj więcej ›
15 marca 2012 14:29
Zacznę od tego, że uwielbiam wszystko co brytyjskie. Nie, nie oczywiście, nie wszystko co brytyjskie w ogóle. A nawet i w szczególe pewnie też nie wszystko. Wszak Zjednoczonego Królestwa nie znam praktycznie wcale i udało mi się jakoś nie postawić tam jeszcze mojej słowiańskiej nogi. Zaglądam tam pośrednio przez moich bliskich, których los tam swoim zrządzeniem rzucił. Ba, szczycę się nawet koleżeństwem z dwoma niezwykle sympatycznymi Britiszami /Hi Tony, hi Nick!/ którzy te rzucone przez los bliskie mi osoby /przedstawicielki płci żeńskiej zresztą/ złapali i trzymają jako te skarby najdroższe /i nie ma się co im dziwić, mówię Wam/. Ale to już zupełnie inna historia. Wracając jednak do tematu. Mimo, że moja wiedza ogólnobrytyjska jest mocno powierzchowna, lubię z tego co brytyjskie całkiem sporo i mam absolutną pewność, że się […]
Czytaj więcej ›
14:15
Rozwiązanie zagadki lutego . Ze złośliwą satysfakcją, jak to my, informujemy uprzejmie (wolne żarty!) iż (przez Pawła Legawca*) reprodukowany w lutym tego roku fotos pochodzi z filmu „Czarownice z Eastwick” (1987) w reżyserii George’a Millera Scotta z udziałem naszego idola Jacka Nicholsona oraz trzech furii: Cher, Susan Sarandon oraz Michelle Pfeiffer. Składając Jackowi N. wyrazy współczucia z powodu smutnego końca, jaki mu zgotowały jego kochanki (żadnych dla nich życzeń od nas z okazji 8 marca!) – tarzamy się ze śmiechu, wiedząc to, co wiemy. A co wiemy? Wiemy, że wprawdzie rozwiązań nadesłaliście Państwo aż 49 ale za to jedynie dwie (niesłownie – 2) propozycje okazały się prawidłowe a jedna (niesł. – 1) półprawidłowa. Pół jedynie, gdyż jedna z uczestniczek konkursu sugerowała, iż chodzi o film „Lśnienie”. Niestety. Szanowna Pani! […]
Czytaj więcej ›
14:14
Stanisław Przybyszewski Gody życia reż. Iwona Kempa Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu Szara, skromna sukienka. Zbolała, niespokojna twarz niemal bez makijażu, rozbiegane oczy, ciemne włosy w lekkim nieładzie. Bezwiednie zaciskające się ręce. Subtelna, choć intensywna. A najważniejsze – ciągle na scenie. Taka jest Hanka, bohaterka adaptacji scenicznej „Godów życia” Przybyszewskiego, przygotowanej przez Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu, na którą wybrałam się w pewien czwartkowy wieczór. Myśląc usilnie o stonowanych, ale intensywnych spektaklach Iwony Kempy i umiejętnościach aktorskich bardzo za rolę w „Godach…” chwalonej Mirosławy Sobik, mościłam się w teatralnym fotelu. Miałam, oczywiście, pewne wątpliwości natury technicznej (kto pomyli tekst tym razem?), obawiałam się nieco niskiego stopnia zaangażowania innych aktorów. Okazało się jednak, że „Gody życia” to kawał prawdziwego teatru. Zadowolona poczułam się już wtedy, gdy zobaczyłam […]
Czytaj więcej ›
15 lutego 2012 11:39
Rozwiązanie zagadki styczniowej Informujemy uprzejmie, albo nawet jeszcze uprzejmiej, iż (przez Pawła Legawca*) reprodukowany w styczniu tego roku kadr pochodzi z filmu „Obcy – 8. pasażer „Nostromo”” (1979) w reżyserii Ridleya Scotta. Odpowiedzi prawidłowych nadesłaliście Państwo zaledwie 10%, ściślej 6 sztuk na 60 ogółem. Prawdopodobnie zmyliło zgadujących miejsce, z którego (na prezentowanym zdjęciu) wydobywa się obcy, ale w końcu nie o to chodzi, by wszystko było dosłownie, prawda? Artysta ma prawo do swojej wizji. Zresztą aktor fotografowany przez P. Legawca pozował kwadrans po sutym obiedzie i odmówił udostępnienia ekipie fotografującej swych trzewi. Trzewia, trzewiami – ważne, że zwycięzcą jest pan Krzysztof Kuciak z Trestna któremu niniejszym gratulujemy serdecznie informując, że wygrana, czyli znakomity tom „Stanisław Lem, Sławomir Mrożek – Listy 1956-1978″ nadejdzie pocztą, kiedy tylko śniegi zejdą. Zatem […]
Czytaj więcej ›
15 stycznia 2012 16:40

Zawartość okrucieństwa i brutalności w ostatnim filmie Aleksieja Bałabanowa –Palacz (2010) mimo iż może przekraczać granice dobrego smaku, w zestawieniu z poprzednimi filmami reżysera wydaje się być wręcz niezauważalna. Motywy jakie skłoniły Bałabanowa do wprowadzenia zmian w tym zakresie, przy jednoczesnym zachowaniu innych stałych elementów jego stylu, można zrozumieć jedynie zapoznając się z większą dawką jego twórczości. Pracą dyplomową Aleksieja Bałabanowa był dokumentalno – fabularny film „Jegor i Nastia” (1989). Doświadczenie jakie Bałabanow zdobył na reżyserskich kursach kina dokumentalnego wpłynęły w dużym stopniu na sposób w jaki później przedstawiał rzeczywistość na ekranie. Bałabanow nigdy nie ukrywał swojego zamiłowania do realizmu ani fascynacji perwersją. Chociaż przygoda z kinem dokumentalnym nie trwała zbyt długo jej oddziaływanie widoczne jest w późniejszych pracach reżysera. Czynnikiem kształtującym jego filmowy styl była także literatura – druga […]
Czytaj więcej ›
16:37
Co sobie wyobrażacie, kiedy słyszycie słowo „sputnik”? Bo ja od dwóch lat przede wszystkim myślę o przytulnej sali kinowej. Zwłaszcza, jeśli słyszę to słowo zimą, zwykle w okolicach grudnia- stycznia. Dlaczego? Ano dlatego, drogie wilki i zające, że „imieniem” tej astronomicznej machiny nazwany został Festiwal Filmów Rosyjskich. Nie słyszeliście o nim? Nic dziwnego, wszak festiwal ruszył niedawno, w 2007 roku, jako małe wydarzenie, do przygotowania którego organizatorzy, jak czytamy na stronie Festiwalu, przystępowali „z wielką ostrożnością”. Po latach ciszy, polskie sale kinowe zostały otwarte – no dobrze, uchylone – dla filmów rosyjskich nie tylko z ostatnich lat. Okazało się, że festiwalowe filmy obejrzała masa widzów! Jak piszą organizatorzy, „Celem Festiwalu jest zaprezentowanie jak najszerszej publiczności największych osiągnięć rosyjskiej kinematografii. Podczas Festiwalu pokazywane są zarówno dzieła mistrzów kina rosyjskiego, […]
Czytaj więcej ›
16:31
Rozwiązanie zagadki grudniowej Informujemy uprzejmie, iż (przez Pawła Legawca*) reprodukowany w grudniu kadr pochodzi z filmu „Milczenie owiec” (1991) w reżyserii Jonathana Demme’a. Jak pamiętamy w tej brawurowej komedii romantycznej wystąpili m. in. Athony Hopkins i Jody Foster a także spora ilość zwłok. Był to kolejny film, w którym nie wystąpiła niestety Małgorzata Kożuchowska. Zapewne przez pomyłkę. Błędnych odpowiedzi nadesłano 9, prawidłowych 31. Do osób (siedmiu) złośliwie twierdzących, iż Paweł Legawiec pytał o film „Wściekłe gacie” wysłaliśmy nagany na piśmie za robienie sobie jasełek z poważnego konkursu, o fakcie tym zawiadomiliśmy właściwe prokuratury. Po wykonaniu tych jakże wiele sprawiających nam frajdy czynności, pozostaje nam ogłosić, iż zwycięzcą grudniowego konkursu jest pani Matylda Szalej z Poznania Gratulujemy! Książkowa nagroda – „Stanisław Lem, Sławomir Mrożek – Listy 1956-1978″ nadejdzie […]
Czytaj więcej ›
15 grudnia 2011 14:28
Dorota Kędzierzawska – reżyser. Absolwentka kulturoznawstwa. Autorka takich obrazów jak m. in. „Wrony”, „Nic”, „Jestem” czy „Pora umierać”. Laureatka Wielkiego FeFe na Festiwalu Fefe Felliniada w Warszawie w 2007 roku. Wielokrotnie nominowana i nagradzana na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz na festiwalach zagranicznych. Laureatka Paszportu „Polityki”. W roku 2011 uczestniczka „Polski światłoczułej”* Aleksandrów Kujawski spadł nam z nieba… z Dorotą Kędzierzawską dla „Netkultury” i „Hybrydy”** rozmawia Małgorzata Maciejewska Małgorzata Maciejewska: Scenariusz „Jutro będzie lepiej” został oparty na prawdziwej historii małych uciekinierów, deportowanych przez polskie władze. Jak poznała pani tę historię? Dorota Kędzierzawska: Oryginalna historia zdarzyła się 8-9 lat temu i skończyła tak samo jak kończy się w filmie. Znajoma usłyszała w radiowej Trójce audycję o tym, co wydarzyło się z chłopcami i jak cała historia się […]
Czytaj więcej ›