Kasia Czekot: „Soul Kitchen” czyli „Dym” po niemiecku.

11 stycznia 2011 13:247 komentarzy
Kasia Czekot: „Soul Kitchen” czyli „Dym” po niemiecku.

      Działo się to za górami, za lasami, w kraju, którego prawie nie znamy, o którego współczesnej kulturze zwykle nie mamy zielonego pojęcia, a który… dzieli od autorki tej recenzji jakieś 25 minut jazdy samochodem. W Niemczech.              W zalewie amerykańskiej tandety, w którym rekordy bije ostatnio również telewizja w nazwie wciąż publiczna i potężne multipleksy, europejska kultura i kino uciekały nam coraz bardziej.  Pół biedy, jeśli chodziło o wysublimowane kino artystyczne, czy laureatów filmowych festiwali. Paradoksalnie to najbardziej utytułowane czy wyrafinowane artystowskie produkcje miały największą szansę na kontakt z polskim widzem. Trafiały do kin studyjnych, czy na jakiś festiwal, miały też swoje miejsce w ramówce TVP Kultura. Jeśli chodzi o te obszary kina, spadały nam ze stołu światowej kinematografii całkiem smaczne okruchy o smakach z całego świata.        […]

Czytaj więcej ›

Rojewski: Wspaniały świat cyrku – „Carnivale”

10 stycznia 2011 17:021 komentarz
Rojewski: Wspaniały świat cyrku – „Carnivale”

      Jest coś takiego, co możemy śmiało nazwać magią cyrku. Dla nas współczesnych już będącą czymś przebrzmiałym, ramotą, banałem, ale wciąż jeszcze jakoś tam dla niektórych pociągającą. Choćby dzieciaki, które naturalnie i w sposób nieskażony konwenansem śmieją się z głupawych klownów, albo radośnie wykorzystują jedyną możliwość zobaczenia prawdziwego lwa, a nawet /o zgrozo/ kucyka. W każdym razie, kiedy do mego miasta przyjeżdżają kolorowe namioty, jakoś chętnych nie braknie. Jakiś czar, egzotyka trwa mimo, że wypierana telewizją, kinem, globalnym reality show i całym zamętem popkultury będącym skrzyżowaniem komedii dell’arte z publiczną egzekucją. Można zresztą powiedzieć, że oto wszystkie gatunki „gawiedzianej” sztuki zlały się w jedną wszechpotężną siłę, która już nie dla odbiorcy, a odbiorca dla niej, i oto cyrk prawdziwy ustępuje cyrkowi przysłowiowemu, globalnemu kuglarstwu w megaskali. Mimo to jak mówię ślad fascynacji jeszcze […]

Czytaj więcej ›